20 grudnia 2023    |       |    Dobre praktyki

Ubóstwo społeczne i zaangażowanie firm.

Nie są głodni. Ale szczęśliwi też nie.

Mają co jeść i gdzie spać, ale nie stać ich na wakacje, dodatkowe zajęcia dla dzieci czy wypad do kina. Ubóstwo społeczne to nie głód i bezdomność, ale niemożność zaspokojenia potrzeb oczywistych dla reszty społeczeństwa.

Ubóstwo, bieda, nędza to są słowa, które zawierają oceny, kojarząc się z trudnościami finansowymi i materialnymi. Wyobrażamy sobie, że ubodzy nie mają środków na utrzymanie i z tego powodu są w oczywistej potrzebie: nie mają co jeść, nie mają gdzie mieszkać. Niezaspokojenie tych podstawowych potrzeb szkodzi zdrowiu fizycznemu i psychicznemu, a nawet życiu.

Czy jednak za ubogie można uznać również te osoby i rodziny, które nie są ani głodne, ani bezdomne? Trudno tak twierdzić, gdy myśli się o ubóstwie tylko w takich kategoriach.

Ale przecież są również inne potrzeby. Bez ich zaspokojenia ciężko jest prowadzić życie uważane w danym społeczeństwie za godne – to potrzeby społeczne. Im zamożniejsze są społeczeństwa, tym mniej w nich głodu i bezdomności, rośnie jednak problem ubóstwa społecznego

Biedni, bogaci i średni

Ubóstwo jest po jednej stronie, po drugiej – bogaci, a pomiędzy nimi klasa średnia. Wyznaczanie granic między nieubogimi i ubogimi (granica ubóstwa) oraz między niebogatymi i bogatymi (granica bogactwa) to jeden z pierwszych kroków do dyskusji o identyfikacji tych kategorii społecznych oraz nierówności między nimi.

Nasz indywidualny sposób rozumienia procesów społecznych sprawia, że opinie o ubogich i bogatych mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne. Możemy uważać, że biedni są ofiarami bezosobowych procesów czy działań, a bogatych postrzegać jako sprawczych, pracowitych i przedsiębiorczych. Albo – bogatych oskarżać o wyzysk i oszustwo, a biednych o lenistwo.

Ale procesy społeczne nie są czarno-białe, a jedną miarkę trudno przykładać do wszystkich.

Najważniejsze, to zacząć zadawać pytania o powody społecznych nierówności.

Zacznijmy od pytań

Skąd się bierze ubóstwo i bogactwo? Jeżeli ubóstwo i bogactwo są częścią nierówności społecznych, to jakie są ich przyczyny? Dlaczego jedni ubożeją i są ubodzy, a drudzy bogacą się i są bogaci? Czy zasługują na sytuację, w jakiej są? Czy się ona zmieni? A co będzie z ich dziećmi, czy powielą ich los?

Teorii pochodzenia ubóstwa i bogactwa oraz nierówności między nimi jest wiele. Można je podzielić na takie, które wskazują na czynniki bezosobowe, za które nikt nie odpowiada i nie ma nad nimi kontroli. Są to: los, szczęście, katastrofa naturalna. Rodziców się nie wybiera, nie wybiera się miejsca, w którym się żyje, ani czasu przyjścia na świat. Kolejne „szczęścia” lub „nieszczęścia” przychodzą w dzieciństwie i przed osiągnięciem dorosłości.

Inna teoria chce uczynić ludzi w pełni odpowiedzialnymi za to, gdzie się znaleźli w strukturze społecznej – na dole, na górze czy pośrodku. Jeżeli więc są ubodzy, to ktoś musiał się do tego przyczynić, podobnie z bogatymi. W takim ujęciu ubóstwo i bogactwo są wynikiem działań własnych i innych ludzi.

Żyjemy razem, ale czy wspólnie?

To, jakie pozycje w społeczeństwie zajmują ludzie, zależy od ich współdziałania. Odbywa się ono jednak nie od przypadku do przypadku, ale w ramach małych i większych grup oraz organizacji – od niewielkich i nieformalnych do globalnych i formalnych. Stąd też wniosek, że skoro za ubóstwo i bogactwo odpowiadają interakcje między ludźmi, to struktura tych interakcji, ich organizacja ma także kluczowe znaczenie. Jest jasne, że na miejsce poszczególnych osób w społeczeństwie wpływają zarówno czynniki będące poza kontrolą jak i te wynikające z działań własnych i aktywności innych. Ta dynamika wpływa na zmianę wewnątrz każdego pokolenia i pomiędzy pokoleniami.

Rola państwa

Instytucje wspierające współpracę w różnych skalach i zapobiegające wojnom i konfliktom są więc kluczowe, aby społeczeństwa, rodziny i osoby nie były ubogie. Historycznie w zasadzie rzadko tak się działo. Państwo stanowe podtrzymywało nierówności praw i obowiązków – służba, robotnicy i chłopi nie mieli nic do powiedzenia, często żyli przez wiele pokoleń w skrajnej biedzie. W takim państwie zasadniczą rolę w łagodzeniu ubóstwa miała dobroczynność. W Pierwszej Rzeczypospolitej było to głównie szpitalnictwo prowadzone przez Kościół i zakony. Przekształcenie państwa stanowego w państwo współczesne zmieniło zasady gry. Gdy państwo staje się demokracją z praworządnymi wyborami, to rządy demokratyczne reprezentują interesy większości. Jeżeli większość jest uboga, to rządy wybrane w demokracji uwzględniają interesy ubogich, wprowadzając prawo przyjazne dla tych interesów. Najprostszy model takiej polityki ma charakter redystrybucji. Podatki nałożone na klasy wyższą i średnią finansują różne świadczenia (pieniężne i w formie bezpłatnych usług) dla klasy robotniczej oraz niepracujących. Podobnie działają ubezpieczenia społeczne.

Naczynia połączone

Redystrybucja i ubezpieczenie społeczne to nadal nie wszystko – kolejną częścią aktywnego państwa są regulacje, w szczególności dotyczące stosunków między pracownikami i pracodawcami, czyli prawa pracy, w tym regulacje płacy i stawki minimalnej.

Wszystkie te instytucje i instrumenty mają w założeniu łagodzić nierówności dochodowe w społeczeństwie. Polityka zatrudnieniowa i płacowa firm oraz wynik konkurencji między nimi, to jedne z najważniejszych przyczyn różnic dochodowo-majątkowych między gospodarstwami domowymi. Dobrze działające firmy są podstawą dobrobytu całego społeczeństwa i państwa. Firmy płacą podatki, składki, wypełniają inne obowiązki wynikające z regulacji. W ten sposób nie tylko przyczyniają się do dobrobytu właścicieli, pracowników i konsumentów, ale również odgrywają większą rolę przez wywiązywanie się z nałożonych na nie obowiązków publicznych.

Co jeszcze możemy zrobić?

Kluczowe jest jednak, co firmy mogą robić, poza tym. Ten obszar doborowej działalności firm dla dobra wspólnego jest bardzo szeroki. Ich zakres obejmuje wszystko to, co zalicza się do działalności pożytku publicznego np. pomocy rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywania szans tych rodzin i osób. To także działalność na rzecz integracji i reintegracji zawodowej i społecznej osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Najlepszym sposobem na zaangażowanie się firm w taką dobrowolną działalność jest nawiązanie stałej współpracy z organizacjami pozarządowymi, które działają w określonych obszarach. W ramach współpracy z organizacjami społecznymi firmy mogą wykorzystać typowe instrumenty społecznej odpowiedzialności biznesu, np. prowadzić programy wolontariatu pracowniczego na rzecz ubogich i wykluczonych rodzin, brać udział w różnych inicjatywach społecznych.

Ryszard Szarfenberg, profesor Uniwersytetu Warszawskiego na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych, związany z organizacjami Polski Komitet Europejskiej Sieci Przeciw Ubóstwu oraz ATD Czwarty Świat.