20 grudnia 2023    |       |    Środowisko

Ekościema. Czarne czyli zielone.

Ekościema. Prawda ma tylko jedną twarz, a kłamstwo ma ich wiele.

Ekologiczne hasła na sztandarach wielu firm to tylko marketingowe chwyty. Cyniczne i wyjątkowo szkodliwe, bo przecież stawką jest przyszłość nasza, naszych dzieci i kolejnych pokoleń. Greenwashig zadomowił się u nas na dobre. Jak się nie dać nabrać?

 Greenwashing jest zjawiskiem wielowymiarowym. W artykule przyjmujemy, że stanowi celowe działanie korporacyjne, które uwzględnia elementy wprowadzające w błąd i skoncentrowane na oszukiwaniu interesariuszy.

Eko? Wprost odwrotnie!

Jednym z przykładów zielonego kłamstwa jest stosowanie określenia ekogroszek przez producentów i dystrybutorów węgla, sugerujący jakoby był to produkt ekologiczny. W rzeczywistości nic bardziej mylnego. Jak pokazały badania, przeprowadzone przez zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej na zlecenie Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, węgiel typu ekogroszek emituje ponadnormatywne ilości pyłów oraz substancji do atmosfery, które są szkodliwe dla środowiska naturalnego oraz życia ludzi. Wygląda na to, że podmioty z branży węglowej umyślnie podają błędne informacje na temat cech ekogroszku oraz podkreślają jego walory ekologiczne, które nie są zgodne z rzeczywistością.

Spektakularna klapa

Jednak to nie jedyna dziedzina, w której stosowany jest greenwashing. W drugiej połowie stycznia 2022 roku miał miejsce pierwszy w sezonie tenisowy turniej wielkoszlemowy – Australian Open. Podczas zawodów sportowa marka Adidas postanowiła zbudować pływający kort tenisowy nad Wielką Rafą Koralową jako element kampanii na rzecz ochrony oceanów przed zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi. Konstrukcja kortu została zbudowana z plastiku w 100% pochodzącego z recyklingu. Choć samą kampanię można uznać za niezwykle ciekawą, to budowa tak dużej konstrukcji nad jednym z najbardziej bioróżnorodnych ekosystemów na świecie wydaje się środowiskowo nieuzasadniona, a nawet szkodliwa. Wybudowanie pływającego kortu tenisowego na tak delikatnym ekosystemie wydaje się być pomysłem kuriozalnym z uwagi na możliwą degradację konstrukcji pod wpływem czynników środowiskowych, takich jak słona woda morska, powietrze czy promieniowanie słoneczne. Dodatkowo, w ramach debaty internetowej, pojawiły się wątpliwości dotyczące piłeczek tenisowych, które podczas rozgrywek wpadały do oceanu. Adidas w odpowiedzi na zapytania internautów podał do wiadomości, że wszystkie piłki wyłowili miejscowi surferzy, choć nie ma na to żadnych dowodów.

Pseudozieloni

Niestety, uważnie przyglądając się najbliższemu otoczeniu, pseudozielone działania zauważymy niemal na każdym kroku – obok ekogroszku jest ekopralnia, a wyprzedaż w sklepie (czyli namawianie do zwiększonej konsumpcji) odbywa się pod hasłem: oddaj starą rzecz, a dostaniesz kupon na nowe zakupy. Swego czasu Martyna Wojciechowska jako ambasadorka firmy Żywiec Zdrój przekonywała w mediach społecznościowych o większych korzyściach płynących z produkcji plastiku niż szkła. W swoim medialnym przekazie zapominała jednak wspomnieć o tym, że Żywiec Zdrój jest największym przedsiębiorstwem wprowadzającym produkty w opakowaniach, z których większość nie nadaje się do recyklingu. Przykłady można mnożyć!

Dobrych pomysłów jest mnóstwo

Nawiązując do tytułowych słów Monteskiusza, trzeba przyznać, że greenwashing jest kłamstwem o charakterze wielkoaspektowym, przejawiającym się pod wieloma różnymi pseudodziałaniami przedsiębiorstw na rzecz ochrony środowiska i ekologii.

Chcemy więc podkreślić, że ze względu na siłę oddziaływania biznesu na środowisko naturalne, konieczne jest prowadzenie przez firmy rzetelnych działań popartych wiedzą specjalistyczną/naukową. Rozwiązań, które naprawdę przyczyniają się do zmiany, można znaleźć bardzo dużo. Zwiększenie środków na kampanie edukacyjne, promocja zachowań zerowaste czy inwestycja w budynki zeroemisyjne jest w zasięgu niemal każdej marki. W przypadku firm produkcyjnych, na przykład wprowadzających na rynek elektrosprzęty, prawdziwym działaniem prośrodowiskowym jest zapewnienie długoletniej gwarancji, możliwości naprawy i dostępności części zamiennych, a po zakończeniu użytkowania zapewnienie odbioru własnego sprzętu w celu regeneracji kluczowych komponentów.

Wywierajmy presję

Konsumenci odgrywają tu ważną rolę, gdyż mając świadomość ekologiczną, mogą w sposób faktyczny wymuszać na korporacjach wdrażanie realnych, a nie pozornych rozwiązań. Rzetelne działania prośrodowiskowe i proekologiczne to np. wprowadzenie przez InPost usługi Elektro Zwroty, mającej na celu danie ponownego życia niechcianym i zużytym sprzętom elektrycznym poprzez ich naprawę lub poddanie ich recyklingowi. W przypadku branży odzieżowej to choćby transparentna Patagonia lub polska, ponadczasowa marka vvidoki sprzeciwiająca się idei Black Friday poprzez podwyżkę cen produktów w dniu 25 listopada.